Historia
Menu  
  Strona startowa
  Piastowie
  Jagiellonowie
  Królowie Elekcyjni
  Polska pod zaborami
  I Wojna Šwiatowa
  II Rzeczpospolita
  II Wojna Šwiatowa
  => Bitwa nad Bzurą
  => Zagłada ludności żydowskiej. Holocaust
  => Hitlerowskie plany zagłady
  => Wojna obronna 1939 r
  => Rada Narodowa
  => Ruch oporu w okupowanym kraju
  => Kolejny rozbiór Polski
  => Getta Żydowskie
  PRL
  III Rzeczpospolita
II Wojna Šwiatowa

II Wojna Światowa.

Przmówienie Józefa Becka.

5 maja 1935 r. minister spraw zagranicznych Rzeczpospolitej Józef Beck, przemawiając w parlamencie, odrzucił niemieckie żądania dotyczące Wolnego Miasta Gdańsk i "korytarza gdańskiego". Z trybuny sejmowej padły znamienne słowa: My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna i tą rzeczą jest honor.

Wojna nadciąga.

Rok 1938 witano w Europie z optymizmem i spokojem. Społeczeństwa krajów europejskich zapomniały już powoli o kryzysie gospodarczym przełomu lat dwudziestych i trzydziestych, a sytuacja polityczna zdawała się potwierdzać, iż trwający już blisko dwadzieścia lat pokój trwać będzie nadal. W roku tym, po wypowiedzeniu przez Niemcy w 1935 roku zakazów Traktatu Wersalskiego dotyczących lotnictwa wojkowego, wprowadzeniu powszechnej służby wojskowej oraz zajęciu zdemilitaryzowanej Nadrenii przestały istnieć praktycznie wszystkie ograniczenia wojskowe wprowadzone przez Traktat. Wystąpienie z Ligi Narodów Niemiec, Japonii i Włoch stanowiło poważne osłabienie kolejnego elementu powojennego ładu europejskiego. Trwająca od 1936 roku wojna domowa w Hiszpanii ze względu na zaangażowanie się w niej Niemiec, Włoch i ZSRR straciła swój lokalny charakter. Wzmocnione militarnie Niemcy przystąpiły w 1938 roku do realizacji swych agresywnych planów. 12 lutego Austria otrzymała ultimatum, którego przyjęcie stanowiłoby faktycznie kres jej suwerenności. Po początkowym jego odrzuceniu, przy braku poparcia ze strony państw zachodnich, Rząd Austriacki musiał je przyjąć. Dalej wydarzenia potoczyły się błyskawicznie: 11 marca Wehrmacht wkroczył do Austrii, 15 marca proklamowano przyłączenie Austrii do Niemiec. Wehrmacht pozyskał duże ilości sprzętu wojskowego oraz włączył w swój skład 5 austriackich dywizji.

Następną ofiarą miała być Czechosłowacja. Bezpośrednim pretekstem agresji Niemiec była sytuacja mniejszości niemieckiej w czeskich Sudetach, gdzie zamieszkali w zwartych grupach Niemcy stanowili większość ludności w wielu powiatach. Pod naciskiem rządu niemieckiego Czechosłowacja zgodziła się na przyznanie sudeckim Niemcom autonomii. Jednak nie zadowoliło to Hitlera, który domagał się przyłączeniea Sudetów do Rzeszy. Wobec zdecydowanych żądań niemieckich, Francja oświadczyła iż nie wypełni swych zobowiązań traktatowych wobec CSR.

Gliwicka Prowokacja.

W dniu 31 sierpnia około godziny 20 niemieccy dywersanci, dowodzeni przez Sturmbanfuhrehra SS Helmuta Naujocksa, zaatakowali budynek radiostacji niemieckiej w Gliwicach, wysyłając w eter po polsku wezwanie do powstania, wymordowania Niemców i marszu na Wrocław. Na terenie radiostacji pozostawiono zwłoki jednego z "napastników" w mundurze żołnierza polskiego, co miało być dowodem agresywnych zamiarów Polski i uzasadnić planowany atak na nasz kraj.

Strzały i prowokacje na granicy.

Choć pierwsze strzały II wojny światowej padły 1 września 1939 roku na Westerplatte, to "cicha wojna" rozpoczęła się znacznie wcześniej. W sierpniu pograniczne polsko-niemieckie stało się areną krwawych starć. Te wywołane przez Berlin "spontaniczne wystąpienia prześladowanej ludności niemieckiej" były cynicznymi prowokacjami, które miały dać pretekst do ataku na Polskę.

Mimo swych wieloletnich przygotowań do wojny III Rzesza obłudnie starała się zrzucić całą winę na Polskę. Potężna machina propagandowa, którą kierował Joseph Goebbels, przedstawiła Europie Polaków jako groźnych ciemięzców mniejszości niemieckiej na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Pomorzu. Hitlerowscy specjaliści od mediów umiejętnie przeplatali, w relacjach "wypędzonych", opisy gwałtów i okrucieństw z przykładami heroicznej samoobrony "zdesperowanych" ziomków.

Rzeczywistość była jednak inna: ową "samoobroną" kierowali fachowcy z S.A., SS i wywiadu wojskowego. Większość uczestników owych "spontanicznych" walk przeszła wcześniej gruntowne przeszkolenie dywersyjne w III Rzeszy, zaś miejsca niepokojów pokrywały się z ważnymi wpjskowo i gospodarczo rejonami.

Nocą 31 sierpnia wystąpienia zbrojne niezwykle się wzmogły. bandy liczące nawet po kilkuset ludzi zaatakowały fortyfikacje Obrzaru Warownego Śląska, placówki Straży Granicznej oraz kluczowe kopalnie i huty. Celem stały się także mniejsze oddziały Wojska Polskiego, przy czym okazywało się, że bojówkarze mieli więcej broni maszynowej niż nasi żołnierze. Dywersanci, znając dobrze teren oraz język polski, służyli za przewodników dla Wehrmachtu, a ich informacje, szybko przekazywane przez radio dowództwu niemieckiemu, bardzo pomogły w pierwszych godzinach agresji na Polskę.

Zegar  
   
Gorąco polecam  
  Image Hosted by ImageShack.us www.tolle.pl  
Książki historyczne:  
  Image Hosted by ImageShack.us  
Powieści historyczne:  
  Image Hosted by ImageShack.us Wojtek z Armii Andresa  
Polecam:  
  Forum historyczne | Cyceron.org | Książki | Choroby | Stres  
Dzisiaj stronę odwiedziło już 10 odwiedzający (13 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja